3 marca wysłałem mejle w sprawie wydania komiksu do 3 wydawców (jeden to może nie był mejl wydawcy, ale tylko taki znalazłem). Dwóch nie odpowiedziało w ogóle (jeden z nich to ten, którego nie jestem pewien), natomiast jeden napisał, że "komiks zapowiada się smakowicie", ale niestety koszty druku w kolorze są zbyt duże i poradził mi, żebym spróbował u większych wydawców. Nie próbowałem już i postanowiłem, że wydam komiks sam. Dostałem już od Biblioteki Narodowej numery ISBN. Teraz dopiszę trochę informacji na okładkę, dowiem się, jak poskładać wszystko do kupy i zostanie drukowanie (kurczę, trochę to będzie kosztować...) :)
Tymczasem w odpowiednim dziale zamieszczam najnowszą, niemal ostateczną wersję okładki. Układ wzorowałem na jednej z okładek X-Menów, są nawet buźki postaci - oczywiście nieujawnione (nawiasem mówiąc rysowałem normalne buźki, które potem zaczerniłem i wyszły bardzo fajnie, biorąc pod uwagę, że już długo nie rysowałem; będą na następnym numerze, jeśli powstanie ;)). Logo trochę duże i nieco dziwnie wygląda przy tej perspektywie, ale ogólnie jestem zadowolony :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz